Atak atomowy na Hiroszimę i Nagasaki – jedyne w historii dwa przypadki użycia broni atomowej do działań zbrojnych. Ataków dokonały Stany Zjednoczone na Japonię w 1945 roku: 6 sierpnia Hiroszimie oraz 9 sierpnia w Nagasaki.

 

 

 Hiroszima i Nagasaki to niejako debiut zbrodniczej działalności na niespotykaną wcześniej skalę.

Jeśli uwzględni się liczbę zabitych w stosunku do całej populacji, to Hiroszima i Nagasaki pozostają najkrwawszymi nalotami II WŚ: w wypadku Hiroszimy było to co najmniej 30% zabitych, a Nagasaki nawet 50%

 Nie był to jednak najbardziej krwawy ataki lotniczy podczas II wojny światowej. Więcej ludzi zginęło 9/10 marca 1945 roku podczas nocnego nalotu dywanowego na Tokio przy użyciu bomb zapalających – straty (głównie w wyniku burzy ogniowej) wyniosły ok. 120 tys. osób Najkrwawszym atakiem w Europie była seria nalotów na Drezno 13/14 lutego 1945 roku. Liczba ofiar jest jednak trudna do oszacowania, ponieważ nieznana jest liczba uchodźców z Prus Wsch., którzy znaleźli się w mieście podczas nalotu

Tak czy siak sprawcami wszystkich w.w. zbrodni, których ofiarami byli w większości cywile było lotnictwo amerykańskie (w przypadku Drezna, wspomagane przez blisko spokrewnionych genetycznie z Hamburgerami Anglików.)

Wydaje się, że po tym spektakularnym spopieleniu japońskich cywilów 72 lata temu, USA utrzymały formę w bestialskim mordowaniu cywilów na całym Świecie aż do dnia dzisiejszego...

 

 

 

 

 Dziś prezydent kraju, który dokonał tej zbrodni bez precedensu ma czelność wypowiadać takie oto słowa:

"Co najważniejsze, Stany Zjednoczone i Izrael mogą oświadczyć jednym głosem, że Iranowi nigdy nie wolno pozwolić na posiadanie broni nuklearnej - nigdy..."

Tak na marginesie...Nie chciałbym być tutaj złym prorokiem ale sporo wskazuje na to, że za Trumpem stoją ludzie, którzy naprawdę chcą "odpalenia" Iranu. Konsekwencje ataku na Iran byłyby nieobliczalne.

Więcej na ten temat w mojej notce:

orbo.neon24.org/post/138604,trump-bomba-jadrowa-i-iranofobia

 

Podobne groźby docierają także do Korei Połnocnej

Prezydent Chin Xi Jinping podczas spotaknia z Donaldem Trumpem na Florydzie powiedział, że problem istnieje, zapowiedziały jednak, że chciałyby go rozwiązać "w sposób pokojowy". Zdaniem prezydenta USA to za mało. Trump napisał na Twitterze: "Korea Północna prosi się o kłopoty. Jeśli Chiny zdecydują się pomóc, to świetnie. Jeśli nie, poradzimy sobie sami!".  

To się nazywa subtelna dyplomacja w stylu : "Twój kraj ma własne interesy narodowe ? Zostanie zniszczony ! ...

... :)

 

 Ps.

Obecnie na świecie jest około 15 tysięcy głowic nuklearnych. Mają je: USA, Rosja, Wielka Brytania, Chiny, Francja, Indie, Pakistan, Izrael i Korea Północna. 


 

 

 HISTORIA POKAZUJE ŻE ATAKU AMERYKI UNIKAJĄ KRAJE, KTÓRE ZDĄŻYŁY ZAOPATRZYĆ SIĘ W BROŃ JĄDROWĄ ...

 

 

 

 

 I na koniec pytanie :


Czy Rosja istniałaby dzisiaj, gdyby nie dotrzymała parytetu posiadania swoich nuklearnych zasobów na równi z USA?